OS6: Huttunen powiększa przewagę
Dwukrotny mistrz Polski zapewne liczył, że na dwóch ostatnich oesach będzie mógł odrobić straty czasowe z OS Jastrzębie-Zdrój. Jednak na drugim przejeździe oesu w Warszowicach ta sztuka się nie udała. Najlepszy czas zanotował tu Jari Huttunen, poprawiając swój wynik z pierwszego przejazdu o 3,6 s. Grzyb pojechał 1,6 s wolniej od Fina i przed kończącym rajd Power Stage w Miedźnej ma 6 s. straty do lidera.
Drugim czasem na tej próbie popisał się Kacper Wróblewski pilotowany przez Jakuba Wróbla. Kierowca z Żywca na pierwszej pętli miał problemy z mocą silnika w swojej Skodzie Fabii R5 Evo. Na dodatek na Jastrzębiu złapał kapcia – w klasyfikacji generalnej traci więc blisko 4 minuty do lidera. Piąty czas, o 1,4 s gorszy od Grzyba zanotowali Marcin Słobodzian i Robert Hundla (Hyundai i20 R5) – oni także tracą w klasyfikacji łącznej dużo czasu po wyjeździe poza drogę na pierwszej pętli.
Piąty czas należał do duetu Tomasz Kasperczyk/Damian Syty (Volkswagen Polo R5). Załoga Tiger Rally Team powiększyła swoją przewagę nad Łukaszem Byśkiniewiczem i Zbigniewem Cieślarem (Hyundai i20 R5) do 7,1 s.
W klasie Open 4WD Jacek Jurecki i Michał Trela powiększyli swoją przewagę. Załoga Forda Fiesty Proto zajmuje przy tym znakomite, 6. miejsce w generalce, wyprzedzając kilka załóg w mocniejszych samochodach R5. W klasie 4 Błażej Gazda i Maciej Mikuliszyn (Peugeot 208 R2) utrzymali prowadzenie, ale Maciej Lubiak i Tomasz Borko (Peugeot 208 R2) tracą do nich zaledwie 0,6 s.
Fot. Janusz Boruta